Jedną z form działalności kulturalnej Centrum Kultury Gminy Kolno są organizowane wycieczki oświatowe dla różnych grup wiekowych. Ten sezon rozpoczęliśmy od wyprawy do stolicy naszego kraju. W planie było zwiedzanie Stadionu Narodowego, Muzeum Powstania Warszawskiego i Cmentarza Powązkowskiego. Pierwotnie planowaliśmy wyjazd jednym autokarem, jednak po ogłoszeniu terminu i planu wycieczki okazało się, iż chętnych jest tak dużo, że trzeba było wynająć dwa pojazdy. Pogoda niestety od początku wydawała się niesprzyjająca naszym planom. Wiatr i deszcz mogły zniweczyć zwiedzanie Powązek. Jednak okazało się że mieliśmy dużo szczęścia. Wiać co prawda wiało ale padało tylko wówczas gdy przebywaliśmy w autokarach.
Na stadionie, który był pierwszym punktem programu mogliśmy z tarasu widokowego podziwiać ogrom przedsięwzięcia i doskonałość konstrukcji. Wiele osób postanowiło wrócić na niego podczas meczu lub jednej z wielu, organizowanych tu imprez, by móc poczuć w pełni atmosferę tego miejsca.
Po krótkim posiłku udaliśmy się do Muzeum Powstania Warszawskiego. Trudno słowami opisać emocje, które towarzyszyły zwiedzaniu tego miejsca. Naocznie mogliśmy się przekonać jak wielkim ludobójstwem była hitlerowska kampania przeciwko powstańcom i ludności cywilnej, jakim barbarzyństwem było całkowite zburzenie miasta, zniszczenie które nie miało sobie równych podczas II wojny światowej. Uważam, że każdy powinien zwiedzić to muzeum, przecisnąć się odtworzonym fragmentem kanałów, popatrzeć w twarze młodych ludzi…
Ostatnim miejscem naszej wyprawy były Powązki, jedna z najwspanialszych nekropoli w Europie. Niestety mżawka i zapadający zmierzch spowodowały, że tylko godzinę mogliśmy spędzić wśród wspaniałych pomników, które niejednokrotnie są wyjątkowymi dziełami sztuki i poszukiwać miejsc pochówku znanych i wielkich Polaków.
Trochę przemoczeni jednak zadowoleni wróciliśmy naładowani wiedzą i emocjami do Kolna. I tu trzeba wspomnieć o naszych seniorach, którzy pomimo tego, że wszystkie punkty wycieczki wymagały dużo chodzenia i wspinania się po schodach dotrzymywali kroku reszcie grupy i nie spoczywali nawet na chwilę.
Mamy nadzieję, że w tym roku będziemy mogli jeszcze nie raz udać się na wyprawę, która poza relaksem umożliwi poznanie ciekawych miejsc i historii.